-
Obława
-
Nasza klasa
-
Mury
-
Sen Katarzyny II
-
Postmodernizm
-
Lekcja historii klasycznej
-
Zegar
-
O krok
-
Pożegnanie Okudżawy
-
Nie lubiÄ™
-
Zbroja
-
Bajka o głupim Jasiu
-
Tradycja
-
Wygnanie Z Raju
-
Dzieci Hioba
-
Krzyk
-
Piosenka napisana mimochodem
-
Ballada wrześniowa
-
Opowieść pewnego emigranta
-
Przedszkole
-
Ambasadorowie
-
Jałta
-
Krajobraz po uczcie
-
Kasandra
-
Pan Kmicic
-
Ballada o spalonej synagodze
-
Encore, jeszcze raz
-
Wędrówka z cieniem
-
Epitafium dla W. Wysockiego
-
Modlitwa
-
Kara Barabasza
-
Modlitwa o wschodzie słońca
-
Obława II
-
Katyń
-
Manewry
-
Autoportret z psem
-
Obława III
-
Ostatnie Dni Norwida
-
Między nami
-
Poczekalnia
-
Rozbite oddziały
-
Lament Tytana
-
Sara
-
List Z Moskwy
-
Åšwiadectwo
-
Rehabilitacja Komunistów
-
Krowa
-
Walka Jakuba Z Aniołem
-
Kołysanka dla Kleopatry
-
Epitafium Dla Wysockiego
To moja droga z piekła do piekła
W dół na złamanie karku gnam!
Nikt mnie nie trzyma, nikt nie prześwietla
Nie zrywa mostów, nie stawia bram!
Po grani! Po grani!
Nad przepaścią bez łańcuchów, bez wahania!
Tu na trzeźwo diabli wezmą
Zdradzi mnie rozsądek – drań
W wilczy dół wspomnienia zmienią
Ostrą grań!
Po grani! Po grani! Po grani!
Tu mi drogi nie zastÄ…piÄ… pokonani!
Tylko łapią mnie za nogi
Krzyczą – nie idź! Krzyczą – stań!
Ci, co w pół stanęli drogi
I zębami, pazurami kruszą grań!
To moja droga z piekła do piekła
W przepaść na łeb, na szyję skok!
"Boskiej Komedii" nowy przekład
I w pierwszy krąg piekła mój pierwszy krok!
Tu do mnie! Tu do mnie!
Ruda chwyta mnie dziewczyna swymi dłońmi
I do końskiej grzywy wiąże
Szarpie grzywę – rumak rży!
Ona – co ci jest mój książę? -
Szepce mi
Do piekła! Do piekła! Do piekła!
Nie mam czasu na przejażdżki wiedźmo wściekła!
– Nie wiesz ty co cię tam czeka
Mówi sine tocząc łzy
– Piekło też jest dla człowieka!
Nie strasz, nie kuÅ› i odchodzÄ…c, zabierz sny!
To moja droga z piekła do piekła
Wokół postaci bladych tłok
Koń mnie nad nimi unosi z lekka
I w drugi krÄ…g kieruje krok!
Zesłani! Zesłani!
Naznaczeni, potępieni i sprzedani!
Co robicie w piekła sztolniach
Brodząc w błocie, depcąc lód!
Czy śmierć daje ludzi wolnych
Znów pod knut!?
– To nie tak! To nie tak! To nie tak!
Nie użalaj się nad nami – tyś poeta!
Myśmy raju znieść nie mogli
Tu nasz żywioł, tu nasz dom!
Tu nie wejdÄ… ludzie podli
Tutaj żaden nas nie zdziesiątkuje grom!
– Pani bagien, mokradeł i śnieżnych pól
...
******* This Lyrics is NOT for Commercial use *******
(1409612056681)
Lyrics powered by www.musixmatch.com. This Lyrics is NOT for Commercial use and only 30% of the lyrics are returned.
Copyright © 2019 | Mrtzcmp3